Bridgerton, czyli Harlequin na dobry relaks

“Bridgerton” – serial, który na początku mnie zaciekawił, potem nieco znużył, ale ostatecznie zauroczył i pozostawił cały wachlarz miłych myśli.  Blogosfera aż huczała od serialu, w którym Netflix użył oznaczenia “seks” i “przemoc seksualna”. Jedni polecali, drudzy twierdzili, że nuda. Co do jednego byli zgodni, podobno od 5 odcinka dzieją się w tym serialu naprawdę seksi rzeczy. Oto jak wierzyć temu, co przeczytaliśmy w necie. Czytaj dalej Bridgerton, czyli Harlequin na dobry relaks