Do czego może służyć odlschoolowy zielony kiosk pod Pałacem Kultury i Nauki, w samym sercu Warszawy? Okazuje się, że to świetne narzędzie promocji. Dawid Podsiadło postanowił samodzielnie zająć się promocją swojej płyty “Małomiasteczkowy”. Artysta wcielił się w rolę sprzedającego i w okienku obok prasy, papierosów i biletów pojawiła się nowa pozycja – Podsiadło.
Mały zielony kiosk, a w nim?
Muzyka, prasa, bilety i Podsiadło. Takie rzeczy to tylko Podsiadło, drodzy Państwo. Piosenkarz po raz kolejny udowodnił, że ma do siebie dystans i żadnej pracy się nie boi. W dodatku, jest pomysłowy i dość oszczędny. Musicie przyznać, że dawno nie było takiej formy promocji płyty – blisko ludzi, bez wydawania gigantycznych sum pieniędzy na kampanię z billboradami. “Małomiasteczkowy” w sercu dużego miasta. I to nie w przypadkowym dużym mieście, ale w samej stolicy, pod Pałacem Kultury i Nauki! Aby kupić płytę trzeba było postać w kolejce, jak za starych, dobrych czasów, które większość z nas (zwłaszcza tych w moim wieku) wspomina z łezką w oku.
“Małomiasteczkowy” pod Pałacem Kultury
Premiera płyty “Małomiasteczkowy” miała miejsce 19 pażdziernika. Dokładnie wtedy, w centrum Warszawy, a konkretnie – pod Pałacem Kultury i Nauki stanął kiosk. Niewielki zielony kiosk blaszany. W okienku, za okratowanymi szybami można było zakupić płytę z autografem. Płytę sprzedawał osobiście wokalista – Dawid Podsiadło. Oczywiście, fanów nie zabrakło!

Podziękowania w stylu Podsiadło
W piątek po południu, po całym dniu sprzedawania w kiosku, Dawid Podsiadło z całego serca podziękował tym, którzy zakupili płytę. “PS. Wielu z Was spotkałem dziś osobiście, jakie miłe to są spotkania! A wy tacy elokwentni i pełni energii. Jestem fanem.”
No i jak tu go nie lubić?


Bardzo fajny pomysł. Brawo Dawid!