Rajtuzy Krakowskie, z bazyliką Mariacką. Szczyt absurdu?

Czego to ludzie nie wymyślą, chciałoby się powiedzieć na wieść o tym, że bazylika Mariacka stała się motywem zdobniczym rajstop, a właściwie rajtuz.  No cóż, wszak zapowiadają ochłodzenie, a designerskich skarpetek już tyle na rynku, że często trudno się przebić. Tymczasem, władze bazyliki nie kryją oburzenia. 

Rajtuzy Krakowskie

To nic innego, jak szykowne rajstopy dla elegantek z wizerunkiem bazyliki Mariackiej, jednego z najsłynniejszych krakowskich kościołów, w którym odbywają się regularne nabożeństwa. Rajtuzy w tej formie wyprodukowała firma Gabriella, która uważa go za  lokalny produkt. To nie pierwszy ich produkt tego typu. Producent ma już na swoim koncie: Morowe Rajtuzy Stołeczne, Rajtuzy z Miasta Łodzi oraz Ślonskie. To dla niego kolejny produkt w portfolio.

Twarzą rajstop została…

… Bazylika Mariacka. Brzmi dość absurdalnie. Ale biorąc pod uwagę, że rajtuzy z innych miast okazały się bestsellerami, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że i ten produkt się spodoba.

Rajtuzy Krakowskie
Rajtuzy Krakowskie

Rajtuzy krakowskie wypromują się same?

Projekt, który wykorzystuje, obok smoka wawelskiego, motyw sakralny być może wypromuje się sam. Otoczony aurą skandalu i absurdu. Gdyby nie szume w mediach to prawdopodobnie bym o tych rajstopach nie usłyszała, tak jak nie słyszałam o pozostałych trzech z serii. Jakby nie patrzeć to dobry pretekst do dyskusji kościół a design użytkowy albo kościół w życiu codziennym, ocieplanie wizerunku. Wizerunek kościoła- symbolu Krakowa, został umieszczony na czymś tak pospolitym jak rajtuzy. Produkcie dość przyziemnym i łatwozniszczalnym. Nie zawsze uchodzącym za przyzwoity. Produkcie, który nabiera kształtu dopiero jak umieści się w nim człowieka, a i to nawet nie całego, ale pewne jego części. No i najważniejsze pytanie – czy godzi się aby bazylika była ukryta pod spódnicą?  (Nadruk jest tak wysoko, że kobieta musi nosić naprawdę ekstremalnie krótkie mini, jeśli chce wyeksponować motyw. )

Designerskie opakowanie z wyjaśnieniem

Na opakowaniu umieszczono taki oto opis i zarazem zachętę do zakupu: „Umawiasz się z przyjaciółmi pod Adasiem a na pytania o Starówkę wskazujesz pociąg do Warszawy? Załóżże Rajtuzy Krakowskie – niech wszyscy wiedzą (i widzą), że jesteś stąd! A jeśli przyjechałaś tylko na chwilkę – zawieź je w rodzinne strony. Nie rozmiękną jak obwarzanek, nie ukruszą się jak magnes a Twoje nogi będą w nich zachwycać znajomych i nieznajomych. Nigdzie nie kupisz tego, co w Sukiennicach, nigdzie hejnał nie brzmi tak pięknie, nigdzie smok nie zieje tak gorąco, nigdzie nie spotkasz lajkonika – gdziekolwiek jesteś, niech Kraków będzie z Tobą!”. Trzeba przyznać, że ktoś miał wenę i chciał zrobić unikalny opis produktu.

Rajtuzy Krakowskie oprotestowane

Ten kto umieści na rajstopach wizerunek kościoła, zwłaszcza krakowskiego, lekko miał nie będzie.  To są akurat sprawy, które łatwo przewidzieć. Rajtuzy Krakowskie jeszcze nie weszły na stałe do obiegu, a już zostały należycie oprotestowane. Inaczej być nie mogło i niezależnie od tego, czy te rajstopy są ładne, czy też nie – lekki uśmiech na mojej twarzy wywołał argument specjalistki do spraw społecznych bazyliki “nie ma to znaczenia, czy wizerunek bazyliki na rajstopach został nadrukowany bliżej kostek, czy też wyżej”.

W świętobliwych kręgach pomysł okrzyknięto skandalicznym, choć nie uznano go jeszcze za obrazę uczuć religijnych. Jak to sie skończy? Nie wiadomo. Zarządzający świątynią już zgłosili sprawę do kurii i prawników.

Rajtuzy z Kościołem Mariackim
Rajtuzy z Kościołem Mariackim

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *