Nocny Agent, to serial, który pojawił się jakby znikąd i w momencie znalazł się w czołówce najchętniej oglądanych seriali na Netflixie. Agent FBI ma zdaje się najnudniejszą pracę na ziemi, obsługuje nocną linię alarmową i telefon, który praktycznie nigdy nie dzwoni. Aż tu pewnego dnia odbiera telefon od Rose Larkin, który zmienia wszystko. Życie przystojnego Petera Sutherlanda staje się nagle pościgiem za szpiegami Białego Domu. Czytaj dalej Nocny Agent – całkiem udany thiller polityczny
Fauda, czy warto obejrzeć?
Fauda, czyli po arabsku “chaos”. Hasło do ataku na akcji antyrerrorystów. To właśnie oznacza tytuł izraelskiego serialu o oddziale antyterrorystycznym, który odniósł taki sukces, że doczekał się już aż 4 sezony. O czym jest “Fauda” i czy warto obejrzeć? Czytaj dalej Fauda, czy warto obejrzeć?
jak usunac flirt randki
“Ród Smoka” to serial, na który czekali wszyscy fani “Gry o tron”. Ogląda się dość miło, choć do czwartego odcinka w sumie niewiele się dzieje. Podstarzały i trawiony przez chorobę król Viserys jest dobrym człowiekiem, ale nieudolnym władcą. Cała akcja wydaje się być lekko senna, jakby do czegoś zmierzała. Ale jest jej ogólnie mało. Tak na dobrą sprawę to jedyną atrakcja są sceny walki na wyspie Krabów lub seksu z udziałem niegrzecznego brata króla – Daemona. A do czego to wszystko zmierza? Czytaj dalej Ród Smoka. Co wyszło, a co nie?
“Branża” serial HBO – socjopaci w korpo, czy może coś więcej?
“Branża” (“Industry”), serial HBO, doczekał się już drugiego sezonu. Serial Leny Dunham wciąga swoim brutalnym realizmem. I choć akcja serialu osadzona jest w Londynie, w firmie Pierpoint & Co, to ciężko uciec od porównań do nowojorskiego Wall Street. O czym właściwie jest ten serial? Czytaj dalej “Branża” serial HBO – socjopaci w korpo, czy może coś więcej?
Echa – bliźniaczki z piekła rodem. Czy warto obejrzeć?
“Echa” to mini serial na Netflixie, który aktualnie wybija się na top. Czy warto się zrelaksować i spróbować rozwikłać mroczną zagadkę z przeszłości? Jeśli chodzi o mnie, to serial ten trafił na dość dobry czas. Mój rozleniwiony po urlopie umysł domagał się tego typu wyzwania. Wniosek mam jeden – “Echa” na końcówkę wakacji, są propozycją w sam raz. Czytaj dalej Echa – bliźniaczki z piekła rodem. Czy warto obejrzeć?
The Good Doctor – kolejny tasiemiec medyczny?
The Good Doctor to serial, który już doczekał się 5. sezonu, a każdy z sezonów to 18 odcinków! Prawdziwy tasiemiec medyczny, który skradł serca ludzi. Jak widać, chirurgia jest bardzo spektakularna, bo to nie pierwszy serial o tematyce, który liczy aż tyle odcinków. Czy to zasługa bohaterów, czy tych przypadków, które trafiają do szpitala? Czytaj dalej The Good Doctor – kolejny tasiemiec medyczny?
Wiedźmin -serial do obejrzenia
Wiedźmin – sezon 2. Dla fanów sagi Sapkowskiego to nie lada gratka. To serial, którego nie można było przegapić. Do obejrzenia w jeden wieczór – 8 odcinków kina, które idealnie wpisuje się w ten przedświąteczny czas. “Wiedźmin” – czy warto obejrzeć? Czytaj dalej Wiedźmin -serial do obejrzenia
Clickbait – mroczny cyberthiller [Recenzja]
“Clickbait” to, moim zdaniem, bardzo sprawnie zmontowany miniserial, który trzyma w napięciu właściwie do samego końca. Nie jest to szablonowa produkcja, ale dość oryginalna pozycja wśród thillerów dostępnych na platformie Netfix (W głębi lasu, Bodyguard, Rojst ). Pewnie dlatego, że to produkcja australijsko-amerykańska. “Clickbait” składający się z 8 odcinków to świetny plan na jesienne wieczory. Czytaj dalej Clickbait – mroczny cyberthiller [Recenzja]
Rojst 97 – czy warto obejrzeć?
“Rojst 97” to całkiem rozsądna propozycja serialowa na wakacje. Ależ to się miło ogląda! Czy sezon drugi jest lepszy od “Rojst” sezonu pierwszego? Czy jest lepszy od serialu “W głębi lasu”? A może to coś w rodzaju “Znaków”? W internecie aż huczy od pochwał, że “Rojst 97” taki dobry i że Netflix stanął na wysokości zadania, przejmując od Showmaxa serial. Czy faktycznie to prawda? Trzeba przyznać, że obsada zachęca. Czy fabuła też? Czytaj dalej Rojst 97 – czy warto obejrzeć?
My, dzieci z dworca ZOO – zbyt glamour?
“My, dzieci z dworca ZOO” to jedna z tych książek, którą przeczytałam jednym tchem. To wspomnienia Christiane F., która już jako nastolatka była uzależniona od heroiny i aby zdobyć kolejną działkę prostytuowała się. A przecież pochodziła z dobrego domu i dobrze się uczyła. Jej oczami mogliśmy zobaczyć, co się działo na ulicach Berlina w latach 80. Rodzice się rozstali, a zbuntowana i zakochana nastolatka uciekła w imprezowe życie do znajomych. Kiedy na HBO pojawił się serial, chciałam go obejrzeć, mimo niezbyt dobrych recenzji. Czytaj dalej My, dzieci z dworca ZOO – zbyt glamour?